[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Warto wiêc mo¿e podaæ prawdziw¹historiê relacji Brazela, potwierdzon¹ przez licznych œwiadków.W niedzielê 6 lipca Brazel przybywa do Roswell z próbkami szcz¹tków idemonstruje je szeryfowi George'owi Wilcoksowi.Szeryf natychmiast powiadamiabazê powietrzn¹, która wysy³a b³yskawicznie ekipê w celu dostarczenia tychszcz¹tków i pokazania ich Blanchardowi.Wilcox informuje jednoczeœnie ozdarzeniu dziennikarza z rozg³oœni radiowej KGFL, Franka Joyce'a, któryprzeprowadza telefoniczny wywiad z Brazelem.W bazie pu³kownik Blancharddeleguje Marcela w celu przeprowadzenia inspekcji w miejscu wskazanym przezfarmera.6 lipca wieczorem Brazel przywozi Marcela i Cavitta na swoj¹ farmê,gdzie spêdzaj¹ noc.Nazajutrz prowadzi ich na miejsce, w którym znajdowa³y siêszcz¹tki, i powraca do swoich zajêæ.Wojskowi spêdzaj¹ tam ca³y dzieñ.W tymczasie w³aœciciel KGFL, Walt Whitmore, dowiaduje siê od swojego dziennikarzaJoyce'a o wydarzeniu.Nie informuj¹c nikogo, udaje siê do Brazela, przywozi godo siebie 7 lipca wieczorem i nagrywa z nim wywiad, który zamierza wyemitowaænastêpnego dnia.Do emisji jednak nigdy nie dosz³o.A oto fragment oœwiadczenia z³o¿onego pod przysiêg¹ przez partnera Whitmore'a,George'a "Jud" Robertsa (w czasie tego dochodzenia Whitmore ju¿ nie ¿y³), którepotwierdza autentycznoœæ tego zdarzenia:W 1947 roku by³em drobnym udzia³owcem i dyrektorem rozg³oœni radiowej KGFL wRosswell.Przeprowadziliœmy wywiad z Brazelem, farmerem, który znalaz³ na swoimterenie szcz¹tki.Ukryliœmy go w domu w³aœciciela rozg³oœni, W.E.Whitmore'aSr, i nagraliœmy wywiad.Nastêpnego dnia zatelefonowa³ do mnie ktoœ zWaszyngtonu.Nie wykluczam, ¿e by³ to ktoœ z biura Clintona Andersona lubDenisa Chaveza (kongresmani).Powiedzia³ mi: "Wiemy, ¿e dysponujecie pewn¹informacj¹ i chcemy powiedzieæ, ¿e jeœli j¹ upowszechnicie, zagro¿ona bêdzielicencja dla waszej rozg³oœni.Radzimy tego nie robiæ".Mój rozmówca doda³, ¿emo¿emy straciæ licencjê w ci¹gu trzech dni.Podj¹³em decyzjê o nienadawaniuwywiadu.S³owa Robertsa potwierdzaj¹ inne relacje.Radiotelegrafistka rozg³oœni radiowejKOAT w Albuquerque w Nowym Meksyku, Lydia Sleppy, twierdzi, ¿e dziennikarzJohnny McBoyle zatelefonowa³ do niej z Roswell z informacj¹ o znalezieniutalerza.Kiedy zaczê³a pisaæ tekst na dalekopisie, aparat zatrzyma³ siê,drukuj¹c sygna³ z FBI zabraniaj¹cy tej transmisji! Po drugiej stronie McBoyleprzerwa³ na chwilê rozmowê, a po jej wznowieniu powiedzia³ bardzo zdenerwowany,aby o wszystkim zapomnia³a.Inny interesuj¹cy œwiadek to George McQuiddy, w owym czasie wydawca jednego zdzienników w Roswell, "Roswell Moming Dispatch".W swoim oœwiadczeniurelacjonuje on, ¿e wkrótce po dostarczeniu przez porucznika Rauta s³ynnegokomunikatu prasowego zatelefonowano do redakcji z bazy powietrznej zpowiadomieniem, i¿ komunikat jest pomy³k¹ i ¿e nie nale¿y go zamieszczaæ.Jeœliwierzyæ McQuiddy'emu, wolta wojskowych nast¹pi³a wczesnym popo³udniem, byæ mo¿ezaraz po otoczeniu terenu, na którym znajdowa³y siê szcz¹tki.McQiddy, bliskiprzyjaciel Blancharda, twierdzi równie¿, i¿ kilkakrotnie indagowa³ go w sprawieca³ej tej historii.Blanchard przez d³u¿szy czas nie podejmowa³ tematu, ale poup³ywie dwóch czy trzech miesiêcy przyzna³: "Nigdy nigdzie nie widzia³em nicpodobnego do tego materia³u".8 lipca rano wojskowi przy pomocy Whitmore'a doprowadzili Brazela do bazy,gdzie spêdzi³ ca³y dzieñ.Pojawi³ siê dopiero wieczorem w eskorcie wojskowych,aby udzieliæ odpowiedzi na pytania dziennikarzy z Roswell.Opisa³ ma³o ciekaweszcz¹tki balonu, wed³ug jego okreœlenia "nie wiêksze od obrusa".Jego zdaniemnie mog³y wa¿yæ wiêcej ni¿ piêæ funtów.Wspomnia³ nawet o papierzesamoprzylepnym z wydrukowanymi kwiatuszkami.Jest to interesuj¹cy szczegó³œwiadcz¹cy o tym, ¿e wojskowi w Roswell znali materia³, za którego pomoc¹ by³ywzmacniane identyfikatory radarowe balonów Mogul, wysy³anych z White Sands ispadaj¹cych na ca³ym pobliskim terenie.Zdaniem profesora Moore'a, któryznalaz³ jeden z tych balonów w odleg³oœci zaledwie kilku kilometrów od Roswell,nie wszystkie by³y zbierane przez ekipê wysy³aj¹c¹ je w atmosferê.Istniejedu¿e prawdopodobieñstwo, ¿e baza w Roswell znalaz³a taki balon i wrzucono gogdzieœ niedbale do k¹ta w pomieszczeniu s³u¿by meteorologicznej.St¹d te¿ mog³ypochodziæ szcz¹tki wys³ane samolotem do Fort Worth w celu wspomnianejinscenizacji
[ Pobierz całość w formacie PDF ]