[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Bóstwa przyrody, jak pan to sobiewyobra¿a, nie mog³y te¿ ostrzec naszych przodków przed chorobamizakaŸnymi, a takie boskie polecenie zapisano zarówno w biblijnychKsiêgach Moj¿eszowych, jak i w Aweœcie.Bogowie-duchy nie mog³y te¿zapewne uprowadzaæ naszych przodków w Kosmos, co przedstawionowyraŸnie w babiloñskim eposie Etana.Tak, a czy naprawdê pan s¹dzi, ¿ebogowie przyrody w tajemniczy sposób przekazali murzyñskiemuplemieniu Dogonów dok³adne informacje o uk³adzie Syriusza, w któ-rego sk³ad wchodzi Syriusz A i Syriusz B? To fakt udowodnionynaukowo.Nie mo¿na nie zauwa¿yæ, ¿e wszystkie wielkie przekazy ludzkoœcirozpoczynaj¹ siê od stworzenia Ziemi, zwierz¹t i ludzi.I w ka¿dym, aleto w ka¿dym przypadku stwórcami byli bogowie przypominaj¹cy ludzi- co stale jest potwierdzane s³owami, ¿e bogowie stworzyli cz³owieka"na obraz i podobieñstwo swoje"! Jestem przekonany, ¿e nawet naj-wiêkszy z ówczesnych idiotów potrafi³ zauwa¿yæ, ¿e jego cia³o nie manic wspólnego z obserwowanymi zjawiskami przyrody.Czu³ jednakzapewne, ¿e - jak chc¹ mity, legendy i religie - jest stworzony naobraz bogów.112, Twierdzi pan z ca³¹ beztrosk¹, ¿e Bóg Starego Testamentu tak¿e by³istot¹ pozaziemsk¹.To ju¿ za wiele! W przypadku biblijnych opisówboskich poczynañ wi¹¿¹cych siê z ogniem, dr¿eniem ziemi, dymemi podobnymi zjawiskami chodzi po prostu o ideogramy.Mam nadziejê, ¿eWie pun, co to jest ideogram!Ale¿, mój panie, niech pan bêdzie rozs¹dny.Wiem oczywiœcie, co tojest ideogram, ale to nie hañba, jeœli pojêcie to znaj¹ nie wszyscy obecniw tej sali.Proszê mi wybaczyæ, ¿e siê unoszê, ale nie potrafiê znieœæintelektualnej arogancji! Tym, którzy nie wiedz¹, wyjaœniam: ideogrampochodzi od greckiego idea, co znaczy idea albo kszta³t.Fachowcystosuj¹ to s³owo do grafrcznego przedstawienia w piœmie okreœlonejrzeczy albo ca³ego pojêcia.Wróæmy do pañskiego twierdzenia!Mam g³êboki szacunek dla istoty, któr¹ okreœlamy mianem Boga.W³aœnie ten szacunek przed wszechmocn¹, ponadczasow¹ istot¹ stwo-rzyciela zmusza mnie do zaklasyfikowania boskiej postaci przedstawio-nej w Starym Testamencie jako istoty pozaziemskiej.Bóg StaregoTestamentu nie jest przedstawiany jako istota nieomylna, ponad-czasowa i wszechmog¹ca! Bóg ten wci¹¿ pope³nia b³êdy, ¿a³uje tego, cozrobi³, czêsto bywa zazdrosny i zawistny, za jednym zamachem zabijawinnych i niewinnych, czêsto coœ obiecuje, czego póŸniej nie do-trzymuje.Czy to nie zastanawiaj¹ce, ¿e Bóg Starego Testamentu niepotrafi sam siê obroniæ?Proszê pos³uchaæ, cytujê z II Ksiêgi Mo¿eszowej.Moment, zarazznajdê to miejsce.ju¿ mam, rozdzia³ 19., werset 24.:"Lud nie mo¿e wyjœæ na górê Synaj, gdy¿ ty przestrzeg³eœ nas,mówi¹c: Zakreœl granicê doko³a góry [.].A Pan rzek³ do niego: IdŸ, zst¹p, a potem wst¹pisz ty z Aaronem,kap³ani zaœ i lud niech nie napieraj¹, by wst¹piæ do Pana, boby ichpobi³."Moj¿esz otrzyma³ tu jednoznaczne polecenie wyznaczenia wokó³ górygranicy, której lud nie mo¿e przekroczyæ.Czy wszechmog¹cy Bóg niemóg³ sam obroniæ siê przed ludem? W równie niewielkim stopniu,W jakim móg³ ochroniæ niewinnych ludzi zbli¿aj¹cych siê za bardzo doJego statku kosmicznego.W swoich ksi¹¿kach udokumentowa³em mnóstwo takich fragmen-tów, œwiadcz¹cych moim zdaniem o tym, ¿e ten Bóg, Bóg opisanyW Starym Testamencie, nie mo¿e byæ wszechmog¹c¹ istot¹, któr¹Wyobra¿am sobie pod pojêciem "Bóg".*113.W jednej z ksi¹¿ek pisze pan o bardzo starej baterii elektrycznej,która znajduje siê rzekomo wjakimœ arabskim muzeum.W rzeczywistoœcibateria ta nie istnieje! Pieter Coll w ksi¹¿ce "Interesy z fantazj¹"("Geschafte mit Phantasie") pisze, ¿e pewien archeolog zabiega³ o jejzobaczenie, ale muzeum odpowiedzia³o na jego proœbê odmownie.Zgodzimy siê chyba, ¿e nie da siê sfotografowaæ rzeczy nieistniej¹cej!Bateriê galwaniczn¹, moi pañstwo, bo o niej tu mowa, zaprezentowa³emna fotografii w ksi¹¿ce Mój œwiat w obrazach.Krêc¹c film "Wspo-mnienia z przysz³oœci" filmowcy pojechali do Muzeum Irackiegow Bagdadzie i sfilmowali tam bateriê ze wszystkich stron.Pozwolono imnawet przy niej pomajstrowaæ.Bateria istnieje! Nie wiem, w którymmuzeum pyta³ o ni¹ czcigodny archeolog.Faktem jest, ¿e MuzeumIrackie potwierdzi³o jak najoficjalniej posiadanie tego znaleziska1.12.1972 r.Odkryto je na wschód od Bagdadu, na terenie KhiutRobboua.Jej powstanie datuje siê na lata 227-126 prz.Chr.Poniewa¿w zwi¹zku z ksi¹¿k¹ Colla zadawano mi to samo pytanie ju¿ kilka razy,napisa³em sobie zdanie w stylu urzêdowego oœwiadczenia: "Bateria jesteksponowana w Muzeum Irackim.Jest uwa¿ana za najstarsz¹ znalezio-n¹ dot¹d such¹ bateriê." Pan Coll powinien mnie o to zapytaæ.Chêtniebym mu dopomóg³, ¿eby jego odkrycie by³o nie do podwa¿enia.*114.Zarzuca pan archeologom i naukowcom innych dziedzin, ¿e maj¹klapki na oczach.A tak naprawdê to pan ma takie klapki! Wszystko, copanu wpadnie w oko, przerabia pan na bogów z Kosmosu! Jest pan bardziejœlepy, jeœli chodzi o pañski zawód, ni¿ wszyscy naukowcy!A gdzie pañskie pytanie?115.Czy pan siê przynajmniej przyzna, ¿e ma klapki na oczach?Jak d³ugo jestem gotów sprawdzaæ wszelkie mo¿liwoœci, jak d³ugopotrafiê zauwa¿yæ, ¿e siê mylê, tak d³ugo nie mam klapek na oczach!Ludzie, którym zarzucam, ¿e maj¹ klapki na oczach, nie potrafi¹ moichhipotez nawet przemyœleæ.Poza tym grubo siê pan myli imputuj¹c mi, ¿e na wszystko, co miwpadnie w oczy, patrzê ze swojego punktu widzenia! Oczywiœcie tezê têmo¿na mi podrzuciæ, bo w ksi¹¿kach przedstawiam tylko to, co pogruntownych badaniach wspiera moj¹ teoriê.S¹ to zawsze fakty, które- jak z istotnyeh powodów podejrzewam - stanowi¹ wa¿ne dowody.Nie mówiê i nie piszê o wielu fa³szywych informacjach, na które wci¹¿natrafiam.Niezliczon¹ iloœæ razy sta³em przed obiektami, które pokazy-wano mi z myœl¹: To na pewno zainteresuje tego D„nikena! Ale jeœli niemogê odkryæ nic istotnego, od razu skreœlam takie bezowocne po-szukiwania.Wiele kosztownych podró¿y nie przynios³o najmniejszychefektów.O tym nie ma oczywiœcie nic w moich ksi¹¿kach.Chcia³by pan,¿ebym w kolejnej zanudzi³ czytelników opisami bezowocnych po-szukiwañ? Relacjami z tych wszystkich miejsc, w których by³em, nieprzywo¿¹c stamt¹d do domu zupe³nie nic? Nie, w obronie moich ideiwalczê informacjami, o których prawdziwoœci jestem najmocniej prze-konany!*116.Jak d³ugo przebywa pan przeciêtnie w miejscach wykopalisk, którepana interesuj¹? Jak dlugo by³ pan na p³askowy¿u Nazca i na WyspieWielkanocnej ?Nie mo¿na mówiæ w tym przypadku o przeciêtnym czasie pobytu.Zale¿y to ka¿dorazowo tak od danego miejsca, jak od przygotowañ, odmo¿liwoœci poczynienia takich przygotowañ.Nigdy nie wyruszam nachybi³ trafi³! Przed rozpoczêciem podró¿y starannie siê do niej przygoto-wujê, czytam stosown¹ literaturê, wypytujê osoby znaj¹ce dane miejsce- czêsto najwiêcej informacji zdobywam dziêki korespondencji z miesz-kañcami danego regionu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]