[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Na razie czas próby i takmusi byæ.Nagroda bêdzie w niebie.Wytrwasz? Dziêkujê ci.Widzisz dziecko, ile nieszczêœæ dzieje siê na œwiecie, czym wiêc zatem twójma³y wysi³ek, trud? Tak trzeba wytrwaæ w tym, co Ojciec mój daje i dziêkowaæmemu Ojcu za wszystko, bo to wielkie ³aski, jakie ty otrzymujesz.Wytrwaj wdobrym, a Ja ciê bêdê wspomaga³.Dziœ podoba³aœ Mi siê podczas spotkania waszej grupy.Zachêcaj dobrymprzyk³adem.B¹dŸ pozdrowiona, moje dziecko i nie zapominaj, ¿e Ja jestem ca³ydzieñ i w nocy te¿.Nie tylko wieczorem.Nasze spotkania, rozmowy, zale¿¹ odciebie bardziej, ni¿ ode Mnie.Ja czekam, tylko ty nie czêsto przychodzisz.Zostañ z Ojcem moim.B³ogos³awi ciê, Ojciec, Syn, Œwiêty Duch Jego.Amen.Marzec 1996 r.- NiedzielaJezus:- Pisz dziecko.Czemu zadrêczasz siê tym, co nie do ciebie nale¿y? Nie mo¿eszobj¹æ rozumem, to obejmuj sercem, ¿e Ojciec mój i Ja kochamy ciebie.Nie jesteœsama i nie zostawimy ciê sam¹.Twoje sprawy duchowe i materialne to naszatroska.Zostaw to Nam.Ty módl siê i czuwaj, szczególnie teraz w okresie mojejMêki.Dziecko prosi³em ciê, zaufaj, wszystko siê spe³ni, jak ci obieca³em.Teraz idŸspaæ.Jutro wstañ, módl siê i czyñ, co masz czyniæ, oddaj¹c Bogu Ojcu siebie iswoje sprawy.Módl siê dziecko g³êbiej nie p³ytko, z oddaniem siebie ca³ej,pojmujesz prawda? Zwalczaj pokusy myœleniowe, to jest trudne, ale ci siê uda.Walcz z tym, to utrudnia ci ³¹cznoœæ, bliskoœæ ze Mn¹.Pob³ogos³awiê ciê teraz,wstañ.OdejdŸ w spokoju, nie lêkaj siê niczego.Amen.10 marca 1996 r.- NiedzielaParafia Chrystusa Króla (czuwa³am w 40 godzinnym Nabo¿eñstwie).Przez cztery godziny prowadzi³am modlitwy, przez trzy dni usi³owa³am pomóc wzbieraniu podpisów przeciwko ustawie o zabijaniu dzieci nienarodzonych.Zmêczona trochê zas³ab³am.Jezus:- Dziecko pisz.Jesteœ smutna, Ÿle siê czujesz? A czy zawsze chcia³abyœ czuæsiê dobrze? A ofiara? Ja wiem, ¿e ty wyznaczy³aœ sobie na dziœ inn¹ ofiarê, aleJa zamieni³em ci na inn¹.Samotnoœæ, czas przemyœlenia, zatrzymania siê.Czydobrze czujesz siê w takim szybkim wirze zajêæ?Anna:- Nie bardzo.Jezus:- Wiem o tym, zmuszasz siê, a Ja takiej ofiary od ciebie nie oczekujê.Widzisz,dajê swoim dzieciom to co dla nich najlepsze.Przyjmij to os³abienie chwilowe,pogódŸ siê z tym stanem rzeczy, zaakceptuj to i nie buntuj siê.Przyjmij, to codaje ci mój Ojciec.On lepiej wie czego ci potrzeba.Jutro pójdziesz dziecko, odbyæ rekolekcje.Skup siê na S³owie Bo¿ym.Sam Bógjutro do ciebie przemówi.S³uchaj uwa¿nie.Podpisy zostaw innym.O to siê niemartw.Ja chcê ciê prowadziæ, nie wymykaj Mi siê moje dziecko.S³uchaj pokornieswego Nauczyciela.Ludzie choæ chc¹ dobrze, czêsto b³¹dz¹ po omacku, zanimdojd¹ do celu.Ja sam chcê ciê szybk¹ drog¹ poprowadziæ do Ÿród³a tego celu.Kocham ciê, nie zapominaj, ¿e liczê na twoje intencje, a te znam tylko Ja,Jezus.Wiesz sama, ¿e nie jesteœ doskona³a, ¿e jeszcze nas du¿o pracy czeka.Skup siê w tym tygodniu na modlitwie i rozwa¿aniu S³owa Bo¿ego - PismaŒwiêtego.Kontynuuj dalej kurs.Nie przerywaj, tracisz w ten sposób ³aski,w¹tek.Odrywasz siê od jednego, chwytasz drugie.To co zaczynasz, czyñ dokoñca.Nigdy nie zatrzymuj tego w po³owie, bo to mija siê z celem.To takjakbyœ w ogóle nic nie rozpoczê³a i twoja droga nie ma ani pocz¹tku, ani koñca.B¹dŸ wytrwa³a.Nie popadaj w euforiê, nie chwytaj za du¿o, bo nie dasz rady,tak jak dziœ.¯o³¹dek masz rozregulowany z³ym jedzeniem, nie ¿a³uj sobie wszystkiego,przecie¿ na jedzenie nie powinno zabrakn¹æ ci pieniêdzy.Jedz powoli i niespiesz siê w niczym, co czynisz, bo ten sta³y poœpiech bardzo szkodzi twemuzdrowiu.Jesteœ s³aba ogólnie, s³absza od innych i nie mo¿esz tak biec, jakinni, bo w drodze ustaniesz szybko.Us³uchaj moje dziecko i od jutra zabierzsiê do pracy nad sob¹.Kontroluj i nie pozwól, by inni decydowali za ciebie.Sama decyduj.Co dobre dla ciebie, dla innych nie jest dobre
[ Pobierz całość w formacie PDF ]