[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ale dziewczêta i kobiety mia³y tam zdecydowan¹ przewagê.Nogi same zanios³y Uda³owa na taras.Grano Rio Ritê, anastêpnie Rozalindê.I wtedy Uda³ow zobaczy³ Lekê.Leokadiê.I serce Uda³owa rozpali³y wspomnienia.W tamtym roku Uda³ow skoñczy³ dziesiêæ lat, a Leka by³abliska trzydziestki.By³a ona pierwsz¹, nieosi¹galn¹,bajeczn¹ mi³oœci¹ Korneliusza.Leka handlowa³a lodami narogu Puszkiñskiej i Radzieckiej z wózka podobnego dob³êkitnego kuferka.U góry mia³ on trzy pokrywki: pod jedn¹by³y lody, pod drug¹ okr¹g³e wafelki, pod trzeci¹ s³oik zwod¹.Leka bra³a do rêki narzêdzie podobne do niewielkiejpochodni olimpijskiej, wk³ada³a w jego kielich okr¹g³ywafel, zanurza³a w wodzie ³y¿kê, nabiera³a ni¹ lody ik³ad³a na wafel.Nastêpnie przykrywa³a lody drugim wafelkiemi gotow¹ porcjê wypycha³a z pochodni.Lód by³ okr¹g³y,œciœniêty miêdzy wafelkami, najpierw mo¿na go by³o wokó³oblizywaæ, a póŸniej gryŸæ.Inne dzieci interesowa³y same lody, a Uda³owa emocjonowa³sam proces ich przygotowywania.Sentyment do tego procesuprzeniós³ na sam¹ Lekê, wielk¹, weso³¹, zielonook¹ i dobr¹.Powiadano, ¿e Leka straci³a na froncie narzeczonego, ale onamimo wszystko na niego czeka³a.Leka wyró¿nia³a Uda³owa za wiernoœæ.Czasami proponowa³a muporcjê za darmo, ale Uda³ow i wówczas by³ ju¿ dumny.Nawetjeœli zupe³nie nie mia³ pieniêdzy, to cierpia³, ale odmawia³przyjêcia podarunku.Trzy lata póŸniej Leka wysz³a za m¹¿ za jednego górnika zKaragandy, który przyje¿d¿a³ do Wielkiego Gulsaru do ciocina urlop.I wyjecha³a.I zosta³a zapomniana.I nagle Uda³owzobaczy³ j¹ na parkiecie tanecznym.I pozna³ od razu.Chocia¿ ona okaza³a siê ca³kiem niewielka, jemu do ucha.Leka tañcowa³a z nieznan¹ dziewczyn¹.Uda³ow patrzy³ naLekê i delektowa³ siê.A Leka zauwa¿y³a jego natarczywespojrzenie i po tañcu sama podesz³a do niego i z uœmiechempowiedzia³a:- Pañska twarz jakby mi by³a znana, ale nie pamiêtam, kimpan jest.I pan ci¹gle patrzy na mnie tak natarczywie.Dlaczego?- Kiedyœ oboje siê spotykaliœmy - odpowiedzia³ Uda³ow.Akordeonista zagra³ "Bryzgi szampana" i poszli zatañczyæ.Pocz¹tkowo Uda³ow nie wiedzia³, o czym rozmawiaæ, wiêcspyta³, jak idzie handel.Leka siê rozeœmia³a: "Jaki tamhandel.Jedne dzieciaki kupuj¹!"Kiedy tañce siê skoñczy³y, Uda³ow odprowadzi³ Lekêdo domu.Przysiedli sobie na ³aweczce nad rzek¹.Tam, naodleg³ym brzegu, nie by³o jeszcze osiedla czteropiêtrówek, aza przedmieœciem widoczny by³ las.Wygl¹da³ jak czarna pi³a,a nad samymi jej zêbami p³on¹³ ksiê¿yc w pe³ni.Uda³ow trzyma³ w d³oniach rêkê Leki.By³o mu dobrze.Nastêpnie Leka powiedzia³a, ¿e musi ju¿ iœæ, bomieszka u niedobrej kobiety.Uda³ow prowadzi³ Lekê przez ciemne,ca³kiem uœpione miasteczko.Zatrzymali siê przy lampiep³on¹cej na skrzy¿owaniu.Leka oœwiadczy³a, ¿e dalej razemnie pójd¹, bo gospodyni podgl¹da przez okno.Uda³ow nagleoznajmi³, ¿e umie wró¿yæ z rêki.Leka nie wytrzyma³a ipoprosi³a o powró¿enie.Uda³ow powiedzia³, ¿e za trzy latawyjdzie ona za m¹¿ za górnika z Karagandy.Leka siêzmiesza³a.Dla niej trzy lata wydawa³o siê wiecznoœci¹.Albo byæ mo¿e ona jeszcze troszkê czeka³a na swego poleg³egonarzeczonego.PóŸniej Leka zrozumia³a ¿art, rozeœmia³a siê i spyta³a, czyUda³ow jutro przyjdzie do parku na tañce.- Jestem ju¿ stary - odpowiedzia³ Uda³ow.- Ja te¿ nie jestem pierwszej m³odoœci - uœmiechnê³a siêLeka.- Zbli¿am siê do trzydziestki.I wolê mê¿czyznstatecznych.Poca³owa³a Uda³owa w policzek i uciek³a.A Uda³ow poszed³ dodomu i dopiero przy samym domu uœwiadomi³ sobie, ¿e jestpierwsza w nocy, ¿e on przepad³ w minionych czasach i Mincszaleje z niepokoju, a mo¿e i zastanawia siê nad wypraw¹ratunkow¹.Ale szala³ nie Minc, lecz ¿ona Uda³owa, Ksenia.Czeka³a onau wejœcia do komórki.Wydusi³a ju¿ z Minca ca³¹ prawdê oeksperymencie.W pierwszej chwili mê¿em to siê nawet ucieszy³a,ale nastêpnie wychwyci³a zapach perfum "Czerwona Moskwa" iKorneliusza omal¿e nie zabi³a.- Teraz jest jasne, co to za maszynê czasu macie! - zaczê³akrzyczeæ.- Pójdê z tym do partkomu!Minc z wysi³kiem nak³oni³ Kseniê, by z pójœciem do partkomupoczeka³a do rana.Ksenia przep³aka³a ca³¹ noc, pakuj¹c rzeczy, ¿ebywyjechaæ do siostry do Saratowa, a rano postawi³a ultimatum.Albo puszcz¹ j¹ do przesz³oœci, by mog³a to sprawdziæ, alboona zostanie w przekonaniu, ¿e Uda³ow biega z komórkipodziemnym przejœciem do nieznanej kochanki.Przysz³o przyj¹æ od Kseni przyrzeczenie zachowaniawszystkiego w tajemnicy i wrêczyæ jej czterdzieœci piêærubli eksperymentalnych
[ Pobierz całość w formacie PDF ]