[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Było to niewyobrażalne.Równie niewyobrażalne jak unia Ligi Karaibskiej i imperium zapoteckiego - lecz to zjednoczenie stało się faktem.Na wielkim centralnym placu w Chichen Itza, gdzie niegdyś składano krwawe ofiary i torturowano ludzi na cześć bogów Majów, chrześcijanin Colon objął poganina Yaxa, a następnie go ochrzcił.Colon przedstawił swoją córkę i dziedziczkę, Beatriz Tagiri Colon, a Yax syna, YaHunahpu Ipoxtli.Młodym udzielono ślubu, Colon i Yax zaś abdykowali na rzecz swoich dzieci.Oczywiście nadal sprawowali rzeczywistą władzę aż do śmierci, ale sojusz się utrzymał.Powstało państwo znane jako Karibia.Było to mądrze zarządzane imperium.Wszystkie plemiona i grupy językowe zachowały samorządność, ale jednolite prawa zezwalały na swobodny handel i wolność poruszania się w granicach całego kraju.Chrześcijaństwo nie zostało ustanowione jako religia państwowa, lecz wprowadzono powszechne zasady społecznej własności ziemi i niestosowania przemocy, surowo zakazano składania ofiar z ludzi i niewolnictwa.Z tego powodu historycy datują początek ery humanistycznej na moment spotkania pomiędzy Yaxem i Colonem - letnie przesilenie roku 1519, według rachuby chrześcijańskiej.Wpływ Europejczyków, biorąc pod uwagę, że Colon miał do swej dyspozycji tylko garstkę urzędników i marynarzy, był potężny.Ponieważ na Haiti nie znano wcześniej pisma, nie powinno dziwić, że hiszpański alfabet został zaadaptowany na potrzeby języków taino i karaibskiego, a później hiszpański przyjął się jako język handlowy i urzędowy na terenie całej Ligi Karaibskiej.W końcu język ten zawierał już słownictwo związane z chrześcijaństwem, wymianą handlową i prawem.A jednak pod żadnym względem nie był to europejski podbój.Hiszpanie porzucili ideę prywatnej własności ziemi, która wyrządziła tyle zła w Starym Świecie; nauczyli się tolerować inne kultury, religie i języki, nie próbując ujednolicać ich na siłę.Kiedy zachowanie ekspedycji Golona w Nowym Świecie porówna się z działaniami inkwizycji, wyrzuceniem Żydów i wojną z Maurami w Hiszpanii, staje się jasne, że choć hiszpańska kultura dostarczyła kilku użytecznych narzędzi - lingua franca, alfabetu, kalendarza - nie zdominowała jednak nowej cywilizacji, gdyż Indianie nauczyli Hiszpanów, co to znaczy być chrześcijaninem.Było jeszcze jedno podobieństwo między Yaxem i Colonem.Każdy z nich miał tajemniczego doradcę.Mówiono, że doradca Yaxa, Jeden Hunahpu, przybył z samego Xibalba i nakazał Yaxowi zakończyć praktykowanie ofiar z ludzi i poszukać ofiarnego boga, którym, jak później uznano, był Jezus Chrystus.Mentorką Golona była jego żona, kobieta tak ciemna, że twierdzono, iż jest Afrykanką, chociaż oczywiście nie mogło to być prawdą.Imię kobiety w języku taino brzmiało Widząca w Ciemnościach, ale Colon - i historia - poznały ją jako Diko; znaczenie tego imienia uległo zagubieniu.Jej rola nie była tak jasna dla historyków jak rola Jeden Hunahpu, choć wiedziano, że kiedy Colon uciekł przed buntownikami, Diko przyjęła go do swej chaty, pomogła wrócić do zdrowia i przyjęła chrzest, umożliwiając mu rozpoczęcie wielkiej pracy nawracania ludów Morza Karaibskiego.Część historyków spekulowała, że Diko położyła tamę brutalności Hiszpanów.Colon był jednak postacią tak potężną, że przesłaniał historykom ludzi żyjących w jego cieniu.Tamtego dnia roku 1519, gdy oficjalne ceremonie dobiegły końca, a uczty i zabawy na cześć ślubu i unii dwóch królestw trwały długo w noc, doszło do innego spotkania, które odbyło się bez świadków.Dwoje ludzi spotkało się na szczycie wielkiej piramidy Chichen Itza, na godzinę przed świtem.Ona była tam pierwsza, czekała w ciemnościach.Kiedy on zjawił się na szczycie piramidy, przez chwilę oboje nie mogli dobyć z siebie głosu.Usiedli na matach, które ona przyniosła i rozłożyła na twardych kamieniach.On przyniósł trochę picia i jedzenia, którym się podzielili.Jedli w milczeniu.Ona pierwsza się odezwała.- Osiągnąłeś więcej, niż marzyliśmy, Hunahpu.- Ty też, Diko.Potrząsnęła głową.- Wcale nie było to trudne.On się zmienił.Interwenci wybrali dobrze, czyniąc go swoim narzędziem.- Czy my także uczyniliśmy go narzędziem?- Nie, Hunahpu.Ja uczyniłam go swoim mężem.Mamy siedmioro dzieci.Nasza córka jest królową Karibii.Jestem szczęśliwa.A Xoc, twoja żona, wydaje się kochającą, dobrą kobietą.- Jest taka.Jest też silna.- Uśmiechnął się.- Jedna z trzech najsilniejszych kobiet, jakie znałem.Nagle łzy napłynęły Diko do oczu.- Och, Hunahpu, czasem tak bardzo tęsknię za matką.- Ja też za nią tęsknię.Wciąż widzę we snach, jak sięga, by pociągnąć za dźwignię.Milczała przez chwilę.- Hunahpu, czy zapomniałeś, że kiedyś się kochaliśmy?- Nigdy nie zapomniałem.Nawet na jeden dzień.Nawet na godzinę.- Zawsze myślałam: Hunahpu będzie dumny, że to robię.Czy to było nielojalne z mojej strony? Czekałam na dzień, kiedy będę mogła pokazać ci, co osiągnęłam.- Któż inny oprócz ciebie mógł zrozumieć, czego dokonałem? Któż inny oprócz mnie mógł zrozumieć, jak wiele ty dokonałaś?- Zmieniliśmy świat.- Przynajmniej na razie.Ludzkość może znaleźć sposoby, by popełnić stare błędy.Wzruszyła ramionami.- Czy powiedziałaś mu, kim jesteśmy i skąd przybyliśmy? - zapytał Hunahpu.- Tyle, ile mógł zrozumieć.Wie, że nie jestem aniołem.I wie, że w innej wersji historii Hiszpania zniszczyła mieszkańców tych ziem.Płakał przez cały dzień, gdy to zrozumiał.Hunahpu skinął głową.- Próbowałem powiedzieć Xoc, ale ona nie widzi różnicy pomiędzy Xibalba i Instytutem Czasu [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • coubeatki.htw.pl