[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tymczasem Borys Abramowicz zostaje impresariem isponsorem Miko³aja Melnyczenki, by³ego bodygarda Kuczmy, który przy pomocyzestawu „ma³y Michnik" zdoby³ dowody jego bezeceñstw.Kiedy zatem mocodawcaca³ej szajki, czyli „filantrop" rzuci³ has³o, Julia natychmiast idzie piêtnowa愳ajdaków" i staje obok Juszczenki na czele „ludu", jako ¿e „niewymowne s¹cierpienia naszego proletariatu!" Juszczenko robi j¹ premierem, „¿elazna Julia"uniewa¿nia wszystkie prywatyzacje i oto ca³a Ukraina le¿y z roz³o¿onymi nogamiprzez „filantropem", w imieniu którego lustruje j¹ nasz nieoceniony BorysAbramowicz.No to dlaczego pan minister Adam Rotfeld nie ma popieraæ„pomarañczowej rewolucji" i wytykaæ Putinowi jego sproœne b³êdy, Niebuobrzyd³e?W ten sposób tylko patrzeæ, jak o sprawach przysz³oœci Polski bêd¹ do spó³ki zRosjanami decydowa³y Niemcy, starannie chuchaj¹ce na „strategiczne partnerstwo"z Rosj¹.Jeszcze tylko trzeba, by Aleksandra Kwaœniewskiego na stolcuprezydenckim zast¹pi³ Marek Borowski, któremu W³odzimierz Cimoszewicz ju¿taktownie ust¹pi³.W koñcu by³ ministrem spraw zagranicznych, to musi wiedzieæ,co nam przeznaczono
[ Pobierz całość w formacie PDF ]