[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Jak to naflekowany?! Czy wiadek chce nam wmówi, e zgosi si do MO.- Kto by si tam zgosi - przerwa lusarz - czy ja wygldam na kopnitego,Wysoki Sdzie? Wezwali.- I wiadek zjawi si po pijanemu?!- Tak, bo mi wolno.Nie wolno by urnitym za kókiem, ale jak si idzie wgoci, to wolno.Na piechot szedem, zachlany, swoje prawa znam.Moe nie byowida, czowiek trzyma fason, lata praktyki, ale mi si obraz rozdwaja, zcaym szaconkiem dla Wysokiego Sdu.Tego gocia nie znam, to frajerek, tamtenby kozak z Pragi.- Za faszywe zeznania gro wiadkowi surowe konsekwencje! -rykn prokurator.- No to mnie, dziki Bogu, nic nie grozi - ucieszy si lusarz.Gwodziem dotrumny prokuratorskiej okaza si facio, któremu Nóka" da omot; staje imówi:- Nie, to nie ten.Ja byem w szoku, wic mi si mylio.I zwolnili Roberta.Prawo prawem, a Heldbaum Heldbaumem - Heldbaum by lepszy.Zrobi ten cyrk jak maestro, mucha nie siada!Gdzie w tym samym czasie Karnicki przystpi do polowania na obuzów, co muprzejechali jego mio.W pó roku zabi czterech.I to tak, e nie wiedzielio tym chopcy z batalionu"! Jakby si ich wstydzi po wygaworze, który mu daTemplar".Co a la drugi batalion" rodzio si z czonków policji" Drozdoweji Ogniowej" (ci dwaj bardzo szybko weszli na czub ulubieców Ksicia").Zabija sam, asystowali przy tym Polek (ze Stasiowej paczki) i bik" (odBankiera"), obaj kochali krew.Ja byem raz, ale to by najwaniejszy raz.Topik dowiedzia si od swojego gliniarza, e szef tych, co zgwacilidziewczyn, ma wyrok (na skutek Heldbaumowego domysu, e jeli nigdzie niemona go znale, to moe jest gdzie zapuszkowany).Siedzia we Wronkach.Wyj go za dobre sprawowanie" byo pestk dla starego.Przed pudem czekasamochód.Ja u kierownicy, obok Stasio, na tylnym on midzy Pólkiem abikiem".- Dokd panowie mnie zabieraj? - spyta.- Do raju - rzek Ogie".- Wymurujemy ci twój wasny dom, gdzie nikt ci sinie bdzie wtrca.adnych klawiszów, judaszów, czy arcia z metalowej miski.Zapalisz?Da mu ca paczk i ten typ sztacha si, przypalajc jednego od drugiego,przez ca drog do Warszawy, a mnie dusio.Met bya cegielnia, tam czekaKsi".Rozebrali chopczyka do rosou, oplastrowali mu pysk, eby nie mógkrzycze, skuli mu rce na plecach za pomoc obrczek i zamknli go w pustejpiwnicy, a nastpnie wymieszali wapno i cement, i zamurowali odrzwia! Trzydoby póniej, przed pónoc, Ksi" mnie zbudzi:- Wsta i wyprowad wóz!Kaza do cegielni.Tam wzi latark, podszed do wieego muru, przyoy uchoi sta bez koca.A jak si cofn, to ja przyoyem.Nie umiem tego opisa,tych jków, makabryczny charkot.Facet zdycha z godu, straszna mier.Odtd Ksi" nie zaoy ju maski, pokazywa wszystkim swoj twarz.Lekarcete si wygada, jakby mia w tym przyjemno.Nie wiem, co mu odbio, alepowiedzia jej skd ma dom i co robi.Powiedzia jej to w tym domu.- Chcesz by dobrym Janosikiem? - zapytaa.- Nie, Elen, nie chc by dobroczyc.- Wic chcesz by zoczyc?- Ju nim jestem.Ale nie roztrzsam tego w kategoriach moralnych.Jestem,jaki jestem, a to, co si stao, ju si stao.- Myl, e stao si przezprzypadek, gdyby nie ta dziewczyna.- Nie, Elen.Wszystko jest prawidowoci, przypadek te.Zreszt to nie maznaczenia, nie bybym ja, byby kto inny.ycie ma szeroki oddech, losjednostki to nieistotny szczegó, wielka sumatych szczegóów to dopiero co.Dla przyszych, dalekich pokole wszystkienasze kultury, od Sumerów i Greków do Picassa, bd pewnie jedn kultur,jestemy tylko pyem historii.- Bardzo adnie mówisz, poczuam si studentk.Osiemnastoletniej dziewczyniemoesz ple te bzdury, one lubi, jak im si tak zawraca w gowach, czuj siwtedy inteligentne!- Niektóre nigdy nie czuj si inteligentne, nie maj do tego powoania! -warkn.- Nie chcesz, mog nic nie mówi.W ogóle nie musimy rozmawia!!- Nie bdziemy ju mieli okazji! - rzeka wstajc.- Mogabym chodzi z bandytdo óka, bo to bardzo podniecajce, ale nie mogabym go kocha.Z obcymbandyt.Z tob czuabym do siebie wstrt!- Nikt ci nie zmusza!- Dziki cho i za to! Mógby przecie kaza swoim otrzykom, eby trzymalimnie za rce i nogi.- Przesta, Elen!- To ty winiene przesta!! [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • coubeatki.htw.pl