[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zazwyczaj jest jednym i drugim,szczególnie, je�li jest to gdy tranzyt której� z czterech zewn�trznych planet(Saturna, Urana, Neptuna lub Plutona) do planety osobistej, a czasem tak�e doJowisza, Saturna, descendentu, ascendentu lub MC.W przeciwie�stwie dokoniunkcji, aspekt kwadratu zazwyczaj oznacza istotne przystosowanie.Je�liktóra� z zewn�trznych planet tworzy kwadrat do S�o�ca, Ksi�yca czy Wenus, tonie mówi�, �e nie b�d� si� przy tym dzia�y wa�ne rzeczy, i nie mo�na sobieniczego u�wiadomi�, ale jest to dostosowanie si� do czego�, co ju� trwa.Czasami zupe�nie przestajemy czym� si� zajmowa� i zaczynamy robi� co� innego,ale o wiele cz�ciej zdarza si�, �e przy kwadracie przeprowadzamy korekt�.Zdrugiej strony koniunkcja bardzo, bardzo cz�sto zbiega si� w czasie zdefinitywnym zako�czeniem cyklu - jest to bardzo zdecydowany koniec i bardzowyra�ny pocz�tek.Jednak, i tu podaj� nast�pn� po�yteczn� rzecz, jak� nale�ywiedzie� na temat koniunkcji, ludzie cz�sto wyczuwaj� koniec czego�, ale nieodczuwaj� pocz�tku nowego, wieloletniego cyklu.Pos�u�my si� znów przyk�ademSaturna, albo Urana czy Plutona, te trzy tranzyty (a czasami tak�e Neptun) b�d�wyznacza�y doprowadzenie czego� do ko�ca - podejmiemy decyzj�, by co�zako�czy�, albo pojawi� si� okoliczno�ci, które wymusz� koniec, jak przytranzycie Saturna czy Plutona, gdzie na naszych oczach co� po prostu znika,jaki� wa�ny element naszego �ycia przestaje istnie�.Z kolei Uran potrafiobedrze� nas z przesz�o�ci bardzo szybko i do�� agresywnie.Ludzie wi�c cz�stomaj� ochot� krzycze�: �Ratunku! Przesz�o�� min�a� i zauwa�aj� tylko: �To,czego zawsze si� trzyma�em, odesz�o, to, co by�o bezpieczne, znikn�o�.Icz�sto nie widz� przy tym pocz�tku nowego etapu, bo nie jest on oczywisty;wci�� jeszcze pozostaje w formie ziarna i musi min�� troch� czasu, zanim si�zamanifestuje w pe�ni.To jest jeden z po�ytków astrologii; je�li wiemy, czego szuka�, �ycie stajesi� �atwiejsze.Mo�emy wcze�niej zrozumie�, �e podczas pewnych cykli trzebab�dzie pozwoli�, by niektóre rzeczy odesz�y.Ale wiemy te�, �e zacznie si� co�nowego, �e po radykalnej zmianie starych wzorców rozwin� si� nowe wzorce �yciai �wiadomo�ci.Jest to prawo �ycia: nale�y si� pozby� starego, zanim b�dziemog�o si� narodzi� nowe, tak, by to nowe mia�o miejsce na rozwój i wzrost.Je�li mamy ogród pe�en chwastów, nie ma miejsca, by cokolwiek w nim wyhodowa�.Musimy powyrywa� wszystkie stare ro�liny, by zrobi� miejsce nowym, a te nowe -cho� nadal nie sposób ich rozró�ni�, dopóki s� jeszcze sadzonkami lub kie�kami- mog� okaza� si� silniejsze, zdrowsze i pi�kniejsze od starych.Dzisiaj chcia�bym si� skupi� przede wszystkim na koniunkcjach, kwadratach iopozycjach; tote� to, co b�d� mówi� ogólnie o tranzytach, b�dzie si� odnosi�og�ównie do tych aspektów, gdy� w porównaniu do tych trzech wszystkie inne s�zazwyczaj bardzo ma�o znacz�ce.Chocia�, jak ju� wspomina�em, nie nale�y traci�z oczu pó�sekstyli i innych aspektów tranzytowych utworzonych przez jedn� zczterech zewn�trznych planet.Opozycja, troch� podobnie jak koniunkcja, cz�stozbiega si� w czasie z podj�ciem wa�nej decyzji - nie zawsze jest to tylkokorekta jak przy kwadracie; a wiecie, �e powszechnie u�ywanym s�owem-kluczemdla opozycji jest �wiadomo��.Najbardziej dotyczy to opozycji, chocia��wiadomo�� powinna by� obecna w naszym do�wiadczaniu wszystkich aspektów.P: Je�li spojrzymy na ca�y cykl holistycznie, to opozycja powinna by� punktem,gdzie spojrzenie cz�owieka na ten cykl jest najbardziej obiektywne.O: Tak.My�l�, �e to w�a�nie zawiera si� w poj�ciu ��wiadomo�ci�.W najlepszymprzypadku osi�gamy wówczas najwi�kszy obiektywizm.Przy koniunkcji cz�owiek niepotrafi by� obiektywny, gdy� ca�y uczestniczy w ogromnym wyzwoleniu energii.Podczas koniunkcji zewn�trznych planet cz�owiek jest bardziej zdany na �ask�impulsów ni� przy opozycji.Powinni�my jeszcze pomówi� o tym, jak wa�ne jest otrzymanie pewnych informacjiod drugiej osoby, zanim zaczniemy interpretowa� jej tranzyty, a przynajmniejju� w trakcie interpretacji.Je�li jednak przeprowadzamy dla kogo� analiz�korespondencyjnie i nie b�dziemy rozmawia� z nim osobi�cie, zawsze powinni�myza��da�, by dostarczy� nam pewnych informacji wcze�niej, zanim jeszczecokolwiek zrobimy czy powiemy - przede wszystkim ze wzgl�dów praktycznych.Pomo�e to nam wykona� lepsz� robot�.Po co marnowa� energi� na zgadywanie,skoro mo�na zapyta� o dok�adne informacje? W gruncie rzeczy Donna Cunninghamuj�a to bardzo trafnie.Pisze, �e gdy ju� otrzymamy pewne informacje ipowi��emy tranzyty z do�wiadczeniami, przez jakie dana osoba przechodzi, naszeprzepowiednie mo�e nie oka�� si� tak efektowne jak strza�y w ciemno, ale za tobardziej b�d� si� wi�za�y z �yciem klienta.My�l�, �e jest to bardzo istotnasprawa, cz�sto ignorowana przy dokonywaniu tradycyjnych, jednostronnych�odczytów�.Sensacyjne przepowiednie mog� od czasu do czasu wywrze� na kim�wielkie wra�enie i podbi� nasze ego, ale rzadko komu� pomagaj�!Cunningham pisze tak�e w bardzo pozytywny sposób o bólu.Najwa�niejszetranzyty cz�sto nios� ze sob� jakie� cierpienie.Ale cierpienie mo�e by� bardzoró�ne.Donna Cunningham uwa�a, �e w wielu przypadkach cierpienie jest krzykiemo pomoc.Je�li w�a�ciwie je zrozumiemy, mo�emy z nim zrobi� co�konstruktywnego, a tak�e zapobiec dalszym komplikacjom i wkroczy� w zdrowszyokres �ycia.Pisze jeszcze, �e wi�kszo�� cierpie� zwi�zanych z wa�nymitranzytami, a wi�c z tranzytami planet zewn�trznych, to bóle dojrzewania.Poprostu ro�niemy, rozszerzamy si� na wszystkie strony, a to wymaga rozci�gni�ciacia�a, umys�u i wszystkiego innego.Cz�sto towarzyszy temu ból.Cunninghammówi, �e ból cz�sto powstaje w procesie przystosowywania si� do zwi�kszonychwymaga�, jakie stawia przed nami �ycie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • coubeatki.htw.pl