[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Niebawem wszyscy zaanga¿owali siê w walkê o wybórnowego króla.Kandydatów by³o kilku.Zborowscy wysunêli osobêarcyksiêcia Maksymiliana, brata cesarza Rudolfa II.Inni stronnicyHabsburgów chcieli widzieæ na tronie arcyksiêcia Ernesta.Sporozwolenników, zw³aszcza na Mazowszu i Litwie, mia³a kandydaturacara Fiodora, syna i nastêpcy Iwana GroŸnego.Królowa wdowa,Anna Jagiellonka, wysunê³a osobê swego siostrzeñca Zygmunta,syna Jana III Wazy i Katarzyny, „potomka krwi Jagie³³owej", wycho-wanego przez matkê w religii katolickiej oraz — czêœciowo — w pol-skiej mowie i obyczaju.Sam Zamoyski zrazu popiera³ kandydaturêPiasta, w skrytoœci ducha myœl¹c o sobie.Maj¹c jednak ma³e szansê,stan¹³ ostatecznie przy boku Anny Jagiellonki i popar³ Zygmunta.Oficjalnie zajmowa³ jednak postawê neutraln¹ i spokojnie czeka³ nawynik elekcji.Œwiadomy swej wyj¹tkowej roli, przyby³ na pole elekcyjne z wy-borowym oddzia³em wojska.Równie¿ Zborowscy stawili siê liczniei zbrój no z hufcami, najêtymi za obce pieni¹dze.Antagonizm miê-dzy obu stronami wiodoczny by³ nawet w barwie strojów, „z którychjedna nosi³a ¿a³obê, druga, jakby naumyœlnie, bawi³a oko jaskra-wym kolorem odzie¿y.Najgêstsz¹ ¿a³ob¹ okry³ siê obóz samego het-mana, roz³o¿ony blisko Pow¹zek na tle pobliskiego lasu.Dla zabez-pieczenia siê przed atakiem hetman kaza³ go otoczyæ wa³em i ro-wem" 28.Gdy lufy dzia³ zborowszczyków skierowa³y siê na obóz Za-moyskiego, on nie pozosta³ d³u¿ny i wyprowadzi³ w pole swe od-dzia³y.W ca³ej Warszawie uderzono na alarm, a strwo¿onemieszczki poukrywa³y siê w koœcio³ach, boj¹c siê gwa³tów i grabie-¿y.Wielu zamo¿nych kupców szczelnie zaryglowa³o bramy swychdomostw.Na murach miasta czuwa³y stra¿e.„Zawiœæ partyjna dot¹d t³umiona energicznie rêk¹ króla Stefanadosz³a na polach elekcji do szczytu swego napiêcia, rozsadzaj¹c s³a-be formy porz¹dku prawnego.Na to, ¿e wy³adowanie namiêtnoœci119politycznych by³o w r.1587 tak gwa³towne i niókie³znane, z³o¿y³ siêca³y szereg skomplikowanych przyczyn.Walka o zasady polskiegoprawa elekcyjnego nie by³a jeszcze zakoñczona, a formy prawne,wytworzone drog¹ zwyczajow¹, odznacza³y siê p³ynnoœci¹ i niesta³o-œci¹.Skrzy¿owa³y siê tu ze sob¹ pod Warszaw¹ ówczesne dwa krañ-cowo ró¿ne programy polityczne, daj¹ce siê uj¹æ w haœle: z Hab-sburgiem, czy przeciw niemu.Chodzi³o o wa¿k¹ decyzjê, po którejstronie w walce dziel¹cej Europê na katolick¹ i protestanck¹ stanienie byle jaki czynnik dziejowy, jakim by³a Rzeczpospolita" 29.Ostatecznie niepewni wyniku ewentualnej walki Zborowscy nierzucili wyzwania.Wieczorem obie armie spokojnie wróci³y do swychobozów.Coraz wiêcej szlachty zaczê³o przechodziæ na stronê hetma-na, który odniós³ moralny sukces na polu elekcyjnym.Dziewi¹tego sierpnia 1587 r.ko³o „czarnych", skupione wokó³Anny Jagiellonki, Zamoyskiego i chwiejnego dot¹d prymasa Stani-s³awa Karnkowskiego, og³osi³o królem Zygmunta Wazê.Sam Za-moyski nie naciska³ na wyborców, lecz czeka³ w swoim namiocie nawyniki elekcji.W odpowiedzi na jej rezultat, 12 sierpnia, obóz Zbo-rowskich wybra³ Maksymiliana, obiecuj¹cego ogromne subsydia nawojsko i flotê oraz pomoc zbrojn¹ cesarstwa w razie wybuchu wojnyz Turcj¹.Konsekwentny wróg Habsburgów, Zamoyski, nie móg³pozwoliæ, by Polska spad³a do roli podrzêdnej prowincji cesarskiegomocarstwa, a Zborowscy objêli rz¹dy i rozprawili siê ze stronnikamiBatorego.Tylko orê¿ móg³ rozstrzygn¹æ o losach polskiej korony.W przewidywanym starciu du¿a wiêkszoœæ szlachty, ca³e wojsko,prawie wszyscy senatorowie i wojewodowie stanêli po stronie het-mana wielkiego.6.Pogrom MaksymilianaCzternastego wrzeœnia 1587 r.arcyksi¹¿ê Maksymilian wyruszy³ zWiednia do Polski, by przemoc¹ wzi¹æ Kraków i zdobyæ koronê, za-nim Zygmunt przybêdzie z odleg³ej Szwecji.Mocno wierzy³ w prze-sadne wieœci o si³ach stronników, wspieraj¹cych go w Polsce, liczy³,¿e samo pojawienie siê znacznych wojsk cesarskich pod Krakowemsparali¿uje wszelki opór i pozwoli mu bez walki zaj¹æ stolicê.Prze-kroczy³ granicê polski 5 paŸdziernika i ruszy³ prosto na Kraków.121Wywiad mia³ jednak s³aby, tote¿ nie wiedzia³ o tym, ¿e Zamoyski wporê podj¹³ skuteczne dzia³ania, by udaremniæ jego zamiary.Hetman ze swymi oddzia³ami ju¿ 27 sierpnia opuœci³ Warszawê ispiesznym marszem uda³ siê pod Kraków, który 8 wrzeœnia obsadzi³wojskami koronnymi.W tym czasie stronnicy Zborowskich obrado-wali w odleg³ej o 60 km od Krakowa Wiœlicy, czekaj¹c nadejœciaMaksymiliana.Hetman, nie zwlekaj¹c, ruszy³ natychmiast na nich izmusi³ do ucieczki.Pi¹tego paŸdziernika rozpocz¹³ obrady zjazdszlachecki, który mia³ zalegalizowaæ wybór królewicza ZygmuntaWazy.Tymczasem wojska Maksymiliana zatrzyma³ po drodze nie-wielki, lecz dobrze umocniony zameczek Rabsztyn, broniony przezgarœæ ¿o³nierzy, dowodzonych przez Gabriela Ho³ubka.Po dwóchnieudanych szturmach Maksymilian, nie chc¹c traciæ czasu na oble-ganie niewielkiej twierdzy, odst¹pi³ od jej murów i pomaszerowa³na Kraków.Pod stolic¹ stan¹³ 14 paŸdziernika, zajmuj¹c kwaterê wpobliskich Zielonkach.Zamoyski energicznie organizowa³ obronê.Mury miejskie obsa-dzi³ piêcioma tysi¹cami uzbrojonych mieszczan, a wojsko, w sile6000 ¿o³nierzy, podzieli³ na kilka grup.Pierwsza z nich broni³a œwie-¿o wykopanych wa³Ã³w przedmieœci: Kleparz — na pó³nocy i Garba-ry — na zachodzie; druga pod wodz¹ „hetmana inflanckiego", Je-rzego Farensbacha, obsadzi³a Wawel; trzecia zajê³a Kazimierz, od-dzielony wówczas od miasta starym korytem rzeki; czwarta stanowi-³a odwód rozlokowany w g³êbi Krakowa.Wojsko to wspiera³a silnaartyleria, z³o¿ona ze 150 dzia³ miejskich oraz dzia³ zamkowych i po-lowych.Do miasta mo¿na by³o wejœæ tylko od strony pó³nocno-za-chodniej, gdy¿ podmok³y teren oraz biegn¹ca na pó³nocnym wscho-dzie dolina Pr¹dnika utrudnia³y dostêp z innych kierunków.Abyuniemo¿liwiæ armii Maksymiliana zdobycie ¿ywnoœci i kwater, het-man rozkaza³ spaliæ okoliczne wsie, ogo³ocone uprzednio z prowian-tu
[ Pobierz całość w formacie PDF ]